Kończy się już listopad, zbliża się koniec roku, lato minęło bezpowrotnie. I jak każdego roku – la jednych oznacza to smutek i konieczność uzbrojenia się w cierpliwość aż wrócą letnie miesiące. Jednakże dla drugich – miłośników śniegu, gór i sportów zimowych, wiąże się to z ekscytacją i rosnącym, radosnym oczekiwaniem. Wszyscy narciarze i snowboardziści, będący jednocześnie miłośnikami Italii, zadają sobie teraz pytanie: czy już można wyjechać na narty we Włoszech w sezonie 2019/2020?
Spis treści
Główne ośrodki narciarskie we Włoszech
O otwarciu sezonu narciarskiego pisałem już 2 lata temu – tutaj. Jednak ostatnio dostaliśmy wiele zapytań o to gdzie jechać na narty we Włoszech oraz o zbliżający się sezon, dlatego postanowiłem ponownie wrócić do tematu.
Łącznie we Włoszech działa około 200 ośrodków narciarskich. Począwszy od ogromnych, liczących prawie 400 km tras zjazdowych, do stosunkowo niewielkich. Na nartach można pojeździć zarówno na północy Włoch, jak i na południu. Miłośnicy białego szaleństwa znajdą coś dla siebie nawet na Sycylii, gdzie można pozjeżdżać na zboczach Etny. Narciarze mogą szaleć zarówno w Alpach, ich wschodniej części – Dolomitach lub Apeninach.
Kiedy otwarcie sezonu narciarskiego we Włoszech 2019/2020?
Aż do dziś powoli otwierane były kolejne ośrodki narciarskie. Działała już m. in. Cervinia, Maso Corto, Cortina d’Ampezzo i 3 Cime. Jednak to właśnie dziś jest ten przełomowy moment. Otwarcie sezonu narciarskiego 2019/2020. Pełną listę miejsc, w które można pojechać na narty we Włoszech znajdziecie tutaj. Strona jest na bieżąco aktualizowana. Wskazane są także daty zakończenia sezonu i aktualne warunki śniegowe. Zobaczmy jednak jak to wygląda w największych i najbardziej popularnych ośrodkach narciarskich Italii.
Livigno
Livigno jest jednym z najbardziej popularnych włoskich ośrodków narciarskich. W tym położonym w Alpach ośrodku, sezon rozpocznie się 30 listopada i potrwa aż do maja 2020 r. Poza długim sezonem, Livigno oferuje 115 km tras, wyciągi każdego rodzaju (6 gondoli, 14 kanap i 12 orczyków). Można liczyć też na rozbudowaną bazę gastronomiczną oraz strefę bezcłową.
Wartym rozważenia rozwiązaniem jest także oferta Skipass Free, gdzie nocując co najmniej 4 noce w wyznaczonym hotelu lub 7 nocy w apartamencie, otrzymuje się w gratisie Skipass! Oferta ta obowiązuje przez pierwsze 3 tygodnie grudnia oraz od 13 kwietnia do końca sezonu.
Cortina d’ Ampezzo
Jest to jeden z bardziej znanych ośrodków narciarskich, głównie dzięki zorganizowanym tu w 1956 roku Igrzyskom Olimpijskim. Położona niedaleko Wenecji, Cortina d’ Ampezzo nazywana jest Królową włoskich Dolomitów. Wynika to z tego, że położona jest w samym sercu tych gór i otoczona jest w większości trzytysięcznikami.
Obecnie jest to jeden z bardziej turystycznych i luksusowych kurortów narciarskich we Włoszech. Zarówno na stokach, jak i w miasteczku można zaobserwować słynne włoskie dolce vita, gdzie nikt się nie spieszy, nikt się nie denerwuje, a czas przyjemnie płynie. W Cortinie sezon ruszył 10 listopada i potrwa do maja. W regionie znajdziemy około 120 km tras, w większości o średnim stopniu trudności, a także wygodne wyciągi krzesełkowe i gondole.
Niedaleko Cortiny znajduje się także ośrodek 3 Cime/3 Zinnen. Białemu szaleństwu można oddać się na 140 km tras o zróżnicowanym stopniu trudności. Zdecydowanie polecam!
Bormio
50 km tras, 6 krzesełek i 9 orczyków – tym właśnie charakteryzuje się położony niedaleko Livigno region Bormio. Sezon rozpocznie się tu także 30 listopada i przewidywanie potrwa do 13 kwietnia 2020 r. Stosunkowo niewielka długość tras z pewnością rekompensowana jest bardzo szerokimi stokami, częstokroć biegnącymi przez obszary leśne.
Jednak poza ośrodkiem narciarskim, niewątpliwą atrakcją Bormio są termy – Bagni Vecchi. Te gorące źródła termalne były znane już w czasach starożytnych. Kąpiel w kamiennym budynku, na środku którego znajdują się dwa baseny termalne robi naprawdę spore wrażenie. Wręcz przenosi nas w czasie o wiele wieków wstecz. Największą atrakcją tych term jest Grotta Sudatoria, czyli wchodzący 50 m w głąb skały wąski tunel, będący naturalną łaźnią turecką. Na jego końcu temperatura wody wynosi 48 stopni, a wilgotność powietrza wynosi aż 95%!
Madonna di Campiglio
Pierwsze szusy w Madonna di Campiglio można było wykonać już 16 listopada. Sezon skończy się 19 kwietnia 2020 r. Ten popularny ośrodek oferuje nam 54 km tras, gdzie każdy narciarz znajdzie coś dla siebie. Poza trasami łatwymi i średnio trudnymi, wytrawni narciarze i snowboardziści znajdą także 10 km tras czarnych. W tym liczącą niemal 2,5 km Spinale Direttissima, o nachyleniu miejscami sięgającym 70 % oraz liczącą 450 m Canalone Miramonti o nachyleniu 60 %. Z doliny Madonny można przedostać się gondolą Madonna – Pinzolo Express, do leżącego w pobliżu ośrodka Pinzolo. Oferuje on dodatkowe 30 km tras zjazdowych. Z regionu Madonna di Campiglio można także bez konieczności ściągania nart przedostać się do Folgaridy i Marillevy w regionie Val di Sole. Aby można było beztrosko korzystać z wszystkich tych połączeń trzeba kupić Skipass Skiarea lub Superskirama.
Val di Sole
Położona nieopodal Madonny di Campiglio Val di Sole czyli Dolina Słońca oferuje narciarzom ponad 70 km tras skupionych wokół miejscowości Folgarida i Marilleva. Nazwa regionu jest z życia wzięta, albowiem stoki Dolomitów w tym regionie są najbardziej oświetlane promieniami słonecznymi. Ocztwiście w porównaniu do innych regionów.
Val di Sole, jest kolejnym bardzo popularnym ośrodkiem narciarskim, oferującym szerokie trasy, rozbudowaną infrastrukturę gastronomiczną oraz zakwaterowanie położone w większości bardzo blisko stoków. Region ten często jest wybierany przez rodziny z dziećmi. Poza stokami i świetnie przygotowanymi trasami zjazdowymi, można spędzać czas także w snow – parkach oraz na torach saneczkowych. Val di Sole jest też świetnym regionem dla amatorów biegówek, którzy mogą szlifować swoje umiejętności na trasach liczących przeszło 75 km.
Warto też wspomnieć, że 20 km od centrum Val di Sole znajduje się Pejo, oferujące dodatkowe 20 km tras. Jednakże główną atrakcją tego regionu jest licząca 5 km trasa, biegnąca z samego szczytu tej góry, położonego 3.000 m n.p.m. aż do dolnej stacji kolejki. Na górę można wyjechać wagonikiem kolejki, który kursując mniej więcej co 10 minut zabiera 100 osób. Jako, że nie ma innej drogi, by dostać się na sam szczyt, cały stok jest dla tych szczęściarzy. Sezon w Val di Sole ruszy 5 grudnia.
Sestriere – Via Lattea
Na narty we Włoszech można udać się także w okolice granicy włosko – francuskiej. Znajduje się tam ogromny ośrodek narciarski Sestriere – Via Lattea, liczący przeszło 400 km tras. Centralnym punktem regionu jest właśnie miejscowość Sestriere. Cała Droga Mleczna (Via Lattea) jest regionem bardzo różnorodnym. Znajduje się tu 220 km tras czerwonych i aż 80 km tras czarnych. Region oferuje także dużą liczbę tras tzw. off piste, gdzie lubiący freeride narciarze czy snowboardziści mogą naprawdę poszaleć. Otwarcie sezonu narciarskiego we Włoszech w Sestriere nastąpi 30 listopada i potrwa do kwietnia 2020 r.
Arabba i Marmolada
Arabba to niewielki region narciarski położony na styku Trentino i Veneto. Sezon narciarski trwa już od 23 listopada. Sama Arabba oferuje 60 km tras o różnej trudności, jednakże w przeważającej mierze są to trasy niebieskie i czerwone. Na położonych po północnej stronie Arabby zboczach panują doskonałe warunki śniegowe, a niektórzy twierdzą, że roztaczające się stamtąd widoki są najpiękniejszymi w Dolomitach. Arabba jest doskonałą bazą wypadową także do innych ośrodków, m.in. można stąd ruszyć na szczyt Marmolady, jak również rozpocząć słynną 40-kilometrową karuzelę narciarską Sellarondę. Na jej przejechanie należy zarezerwować sobie cały dzień i posiadać karnet Dolomiti SuperSki.
Najwyższy szczyt Dolomitów nosi smacznie brzmiącą nazwę Marmolada i liczy 3.343 m n.p.m. Nazwa wzięła się z języka ladyńskiego, w którym oznacza błyszcząca. I rzeczywiście Królowa Dolomitów, będąca lodowcem, w promieniach słońca w zdecydowany sposób odznacza się na tle otaczających ją gór. To właśnie z Marmolady można zjechać najdłuższą trasą narciarską w całych Alpach Wschodnich, liczącą 12 km długości Pista Bellunese.
Z ciekawostek, na pośredniej stacji kolejki na Marmoladę, na wysokości 2.950 m n.p.m. znajduje się Museo della Grande Guerra czyli muzeum I Wojny Światowej, upamiętniające wydarzenia z tego właśnie okresu. Przez Dolomity i Marmoladę w trakcie I Wojny przechodziła linia frontu.
Matterhorn
Nie sposób nie wspomnieć także o leżącym we włoskiej Vall d’Aosta, na granicy włosko – szwajcarskiej regionie narciarskim Cervinia – Zermatt. Nad tym regionem króluje Monte Cervino czyli Matterhorn. Znajduje się tu 360 km świetnie przygotowanych i zawsze odpowiednio naśnieżonych tras zjazdowych, a dodatkową atrakcją jest możliwość przejazdu do innych ośrodków narciarskich: włoskiego Valturnanche oraz szwajcarskiego Zermatt. Wybierając tę opcję należy jednak pamiętać o wykupieniu karnetu International. Sam region Cervinia położony jest na wysokości przeszło 2.000 m n.p.m. dlatego też rozciągają się stąd piękne widoki. Cervinia jest już czynna!
Narty we Włoszech… a co potem?
Jak wytrawni narciarze wiedzą, wycieczkę na narty we Włoszech warto uczcić także chwilą odpoczynku w promieniach słońca. We wszystkich regionach znajduje się wiele restauracji lub barów après -ski. Można w nich odpocząć i skosztować włoskich specjałów, które nas rozgrzeją i dodadzą sił na dalsze szusowanie po stokach.